Dania: rodzinnej wyprawy c.d. - kierunek Vejle
Jak już pisałam, wybraliśmy się na dwutygodniową wyprawę przez 3 państwa. Zatrzymując się po drodze na nocleg w Niemczech, następny dzień spędziliśmy w samochodzie jadąc na północ do Danii. To był nasz kolejny przystanek - tym razem na 3 dni. Największą atrakcją tej części urlopu była oczywiście wizyta w Legolandzie w Billund. Ale zanim tam dojechaliśmy - podziwialiśmy to, co po drodze wprawiało w zachwyt czy zdumienie. Wyjeżdżając z Klosterfelde mieliśmy przed sobą ponad 600 km, po drodze oczywiście była kawa, obiad, tankowanie... Tu mogę zainteresowanym powiedzieć, że warto zatankować w Niemczech przed wjazdem do Danii, bo tam paliwo jest dużo droższe. Ale wracajmy na cudowną niemiecką autostradę... To zawsze jest dobry wybór :) Nasza trasa prowadziła z okolic Berlina przez Hamburg, Flensburg do duńskiego Vejle. Do Danii jechałam pierwszy raz i byłam ciekawa właściwie wszystkiego. Zanim jednak się tam zameldowaliśmy, przed nami było kilka godzin jazdy. Wieczorem dotarliśmy do naszej kwatery w Vejle, tym razem mieliśmy do dyspozycji mieszkanie...
Komentarze
Prześlij komentarz